On ratuje ludziom życie,
pływa świetnie, znakomicie.
Ja na plaży go spotykam.
Czy znasz pana...? (ratownika)
Zadajemy dziecku pytania:
Czym zajmuje się ratownik?; Po czym możemy poznać ratownika na plaży?; Skąd wiadomo, w którym miejscu na plaży jest ratownik?.
Dziecko odpowiada na podstawie własnych doświadczeń.
2. „Moje miejsce na wakacje” – zabawa plastyczna.
Dziecko najpierw opowiada, dokąd chciałoby pojechać na wakacje i co by tam robiło, a następnie rysuje to kredkami pastelowymi.
3. „Dobre rady na bezpieczne wakacje” – rozmowa.
Ustalenie kodeksu bezpiecznego zachowania.
Czwartek 25.06
1. „Tańczące fale” – zabawa muzyczno-plastyczna.
Zapraszamy dziecko nad "rzekę". Prosimy, by wyobraziło sobie, że jest falą. Dajemy dziecku wstążkę. Przy melodii walca dziecko porusza się, ilustrując ruch wody i fal. Następnie zapraszamy dziecko do przygotowanych dużych kartonów i farb. Powtórnie włączamy muzykę, a dziecko maluje tańczące fale.
2. „Tup nad wodą” – rozmowa z dziećmi na podstawie ilustracji.
Prezentujemy ilustrację przedstawiającą jezioro/ morze i krajobraz wokół niego. Dziecko wypowiada się swobodnie na temat ilustracji, opisując to, co się na niej znajduje. Natępnie rozmawiamy z dzieckiem na temat bezpiecznego zachowania nad wodą.
Środa 24.06
1. „Tup odwiedza góry” – rozmowa z dziećmi na podstawie ilustracji.
Rodzic zwraca uwagę na cechy charakterystyczne krajobrazu górskiego, zwierzęta mieszkające w górach, tradycyjny strój regionalny mieszkańców gór. Dziecko wypowiada się na podstawie własnych doświadczeń, co można robić w górach podczas wakacji.
2. „Góry” – zabawa plastyczna.
Dziecko ma kartkę z kolorowej gazety – miesięcznika. Stara się wydzierać palcami kształt stożka. Następnie wszystkie wydarte stożki nakleja na duży arkusz szarego papieru – w ten sposób powstają góry. Na koniec dorysowuje elementy krajobrazu górskiego – zwierzęta, słońce, chmury, ludzi, rośliny.
Wtorek 23.06
1. „Zbieramy muszelki” – zabawa dydaktyczna z liczeniem.
Rodzic przygotowuje kostkę do gry oraz dużą liczbę jednakowych liczmanów – około 25 (guziki, kasztany itp.). Dziecko ma tackę, liczmany są rozsypane na określonej przestrzeni. Rodzic pokazuje dziecku kolejne ścianki kostki. Zadaniem dziecka jest zebrać tyle liczmanów, ile jest oczek na danej ściance. Na koniec dziecko porządkuje zebrane liczmany tak, by było je łatwo policzyć i stara się je przeliczać w zakresie własnych możliwości.
2. „Co tonie, co pływa?” – zabawa badawcza.
Rodzic przygotowuje dużą miskę z wodą i różne przedmioty, m.in. korki, klocki plastikowe, drewniane, korę, kartkę papieru, stateczek papierowy, łyżkę metalową, kawałki sztucznych materiałów (pianka, gąbka) itp. Dziecko kolejno wrzuca do wody zgromadzone przedmioty i obserwuje zachodzące zmiany. Snuje przypuszczenia dlaczego jedne przedmioty toną, a inne nie.
Poniedziałek 22.06
1. Do widzenia, przedszkole! – rozmowa z dziećmi na podstawie opowiadania.
Do widzenia, przedszkole!
Olga Masiuk
Od kilku tygodni było bardzo gorąco. Zbliżały się wakacje i następnego dnia miał się odbyć pożegnalny piknik. Wszystkie rozmowy w przedszkolu kręciły się teraz wokół podróży i plecaków. Elizka ciągle mówiła, że w poniedziałek pojedzie z rodzicami nad morze. Tup słuchał opowieści o morzu z ogromnym zainteresowaniem.
– Ale jakie jest to morze? – pytał.
– Taka woda wielka – Elizka wzruszała ramionami, bo jak dokładnie opowiedzieć, co to jest morze.
– Nad morzem zbiera się muszle – wtrącił się Szczypior. – I kiedy się przyłoży ucho do muszli, to w niej, w środku, szumi morze.
– Naprawdę? – nie mógł uwierzyć Tup. – W muszli jest woda?
– Nie – dołączył do rozmowy Kuba. – Muszle po prostu zapamiętują, jak szumi morze i potem to powtarzają każdemu do ucha.
– E tam – Elizka wachlowała się książeczką do kolorowania. – Chodzi o to, żeby pływać w wodzie. Żeby nie było tak gorąco.
– Pływać? To jest trudne – zainteresował się Tup.
– Jak się ma rękawki, to jest łatwiutkie.
– Chciałbym jechać nad morze – westchnął Tup.
– Jedź z nami – zaproponowała Elizka. – Zapytam rodziców, czy możesz, a ty zapytaj swoich.
Tup przystanął oszołomiony.
– Myślisz, że twoi rodzice zgodziliby się? A jeśli będą się bali, że będę niegrzeczny? Może im powiedz, że jestem najgrzeczniejszym zającem w przedszkolu.
– Przecież jesteś jedynym zającem w przedszkolu – roześmiał się Kuba.
– Ale najgrzeczniejszym – zaznaczył Tup.
Następnego dnia okazało się, że ani rodzice Elizki, ani Tupa nie mają nic przeciwko wspólnej wyprawie nad morze.
Tup nie mógł się skupić na śpiewaniu pożegnalnych piosenek, chciał jak najszybciej zobaczyć morze i znaleźć muszle.
– Musimy tylko, Tupku, kupić ci jeszcze kąpielówki – powiedziała mama Tupa – Żebyś mógł pływać.
– Będziesz pływał zającem? – zainteresowała się Zosia.
– Jeśli można żabką i pieskiem, to pewnie i zającem – śmiał się Szczypior.
Ostatnią piosenkę śpiewali Kuba z Zosią, a potem Pani życzyła wszystkim miłych wakacji, szczególnie tym, którzy pierwszy raz w tym roku zobaczą góry albo morze. I wszyscy ściskali się na pożegnanie.
– Do widzenia, przedszkole – powiedział Tup, wychodząc z mamą. – Kiedy wrócę tu jesienią, będę już Tupem, który pływał w morzu i słuchał, co szumi w muszli.
Zadajemy dziecku pytania dotyczące tekstu opowiadania, np. O czym rozmawiały dzieci?; Dokąd jechała Elizka?; O czym marzył Tup?; Co postanowili Elizka i Tup?. Dziecko dokonuje analizy i syntezy sylabowej słów: morze, kąpielówki, plecak.
Dziecko porusza się przy szybkiej melodii, naśladując dłońmi trzymanie kierownicy. Podczas przerwy w muzyce zatrzymuje się i naśladuje pompowanie koła. Gdy melodia powraca, jedzie dalej.
3. „Czym jedziemy na wakacje?” – rozwiązywanie zagadek Arkadiusza Maćkowiaka.
Rodzic czyta zagadki. Dziecko podaje rozwiązania.
Zagadki
Składa się z wagonów i lokomotywy,
Podróż nim to prawie same pozytywy.
Bezpieczny i szybki, gdy po torach gna.
Każdy z was na pewno już odpowiedź zna. (pociąg)
Pojazd, co ma cztery koła,
Długą drogę przebyć zdoła.
Co zapewnia nam wygodę,
nazywamy… (samochodem)
To maszyna do latania.
Śmigło silnik uruchamia.
Skrzydła niosą go po niebie.
Co to jest? Ja pytam Ciebie. (samolot)
Mknie przez miasto i jest duży,
Pasażerom swoim służy.
Skasuj bilet kiedy wsiądziesz,
będzie miejsce, to usiądziesz.
Jeszcze tylko podpowiadam,
Każdy numer swój posiada. (autobus)
Na siodełku sobie siedzisz, no i pedałujesz,
dzięki niemu długi dystans szybko pokonujesz.
Możesz jeździć nim po górach oraz po ulicy,
umieszczamy na nim dzwonek – gdzieś na kierownicy. (rower)
Rozkład materiału na okres 15.06- 19.06
Piątek 19.06
1. „Kolorowy świat” – zabawa plastyczna.
Przygotowujemy dla dziecka farby w kolorach: żółtym, zielonym, czerwonym, niebieskim. Dziecko ma za zadanie przygotowywać sobie kolory, mieszając dwie dowolnie wybrane przez siebie farby. Podaje nazwy powstałych kolorów. Maluje nimi obrazek na dowolny temat.
Dziecko maszeruje w rytmie dowolnej piosenki. W czasie przerwy w muzyce szybko szuka koloru podanego przez rodzica i dotyka go palcem. Gdy muzyka powraca, dziecko znowu maszerują.
3. „Morze, góry” – zabawa bieżna.
Dziecko swobodnie biega- na hasło: W góry! dziecko naśladuje marsz po górach lub wspinaczkę – wysoko unosi kolana i wyciąga ręce w górę. Na hasło: Nad morze! – naśladuje ruchy pływania.
Czwartek 18.06
1. Różowy – rozmowa z dziećmi na podstawie treści wiersza Marcina Brykczyńskiego.
Różowy
Hokus-pokus, czary-mary,
ogłaszamy sztuczkę nową,
przez różowe okulary
świat zobaczysz na różowo:
różowe domy i miasta,
różowy las tam wyrasta,
chmury i niebo hen w górze,
pola i łąki, i drzewa,
wszystkie różowe jak róże,
i ptak różowy, co śpiewa
same różowe nutki,
aż cieszą się kwiaty w ogródku
i znikają bez śladu smutki.
Bo w świecie na różowo,
daję Wam na to słowo,
nie może być żadnych smutków.
Rodzic zadaje dziecku pytania, np.: Co zobaczyły dzieci przez różowe okulary?; W jakim nastroju były, oglądając świat przez różowe okulary?; Odszukaj w swoim pokoju/ kuchni/ salonie/ mieszkaniu różowy kolor i pokaż go.
2. „Co widać przez różowe okulary” – malowanie na temat dowolny różową farbą.
Dziecko ma przygotowane farby w kolorach czerwonym i białym. Na palecie miesza oba kolory w niewielkich ilościach tak długo, aż uzyska kolor różowy. Podczas malowania sukcesywnie dorabia sobie koloru.
Dziecko chodzi w rytmie dowolnej piosenki. W czasie przerwy w muzyce szybko szuka koloru różowego i dotyka go palcem. Gdy muzyka powraca, dziecko znowu maszeruje.
Środa 17.06
1. „Tropem kolorów” – zabawa twórcza.
Rodzic zadaje dziecku zagadkę: Jaki kolor dziś tropimy? Schował się on w niebie i wodzie. Można znaleźć go w chabrach i w oczach. Następnie dziecko wybiera spośród kartek papieru kolorowego, bibuły, pasmanterii te w kolorze niebieskim. Dziecko ma za zadanie narysować i wyciąć z papieru kolorowego lub bibuły paski. Następnie komponuje z nich kształty dowolnych przedmiotów: domów, samochodów, roślin, zwierząt. Po ułożeniu dziecko nakleja je na przygotowane duże arkusze szarego papieru. Podczas pracy nazywa odcienie koloru – ciemnoniebieski to granatowy, a jasnoniebieski to błękitny.
Dziecko chodzi po pokoju/mieszkaniu w rytmie dowolnej piosenki. W czasie przerwy w muzyce szybko szuka koloru niebieskiego i dotyka go palcem. Gdy muzyka powraca, dziecko znowu maszeruje.
3. „Niebieski świat” – lepienie z niebieskiej plasteliny.
Dziecko lepi z plasteliny dowolne kształty.
Wtorek 16.06
1. „Kolory” – zabawa z piłką.
Dziecko jest ustawione naprzeciwko rodzica. Rzucamy do siebie piłkę mówiąc jednocześnie nazwę dowolnego koloru. Jeśli powiemy: czarny – nie wolno złapać piłki. Jeśli złapiemy – dajemy fant. Na koniec zabawy fanty są wykupywane – dziecko musi wykonać zadanie wymyślone przez rodzica i odwrotnie.
2. „Tropem kolorów” – zabawa twórcza.
Rodzic zadaje dziecku zagadkę: Jaki kolor dziś tropimy? Ma go żaba, ukrył się w liściach, widać go w trawie. Następnie dziecko wybiera spośród kartek papieru kolorowego, bibuły, pasmanterii te w kolorze zielonym. Dziecko ma za zadanie narysować i wyciąć z papieru kolorowego lub bibuły paski. Po wycięciu komponuje z nich kształty dowolnych przedmiotów: domów, samochodów, roślin, zwierząt. Po ułożeniu dziecko nakleja je na przygotowane arkusze szarego papieru.
Dziecko chodzą po pokoju/ mieszkaniu w rytmie dowolnej piosenki. W czasie przerwy w muzyce szybko szuka koloru zielonego i dotyka go palcem. Mówi, czy jest to kolor jasnozielony, czy ciemnozielony. Gdy muzyka powraca dziecko znowu maszeruje.
Poniedziałek 15.06
1. Gimnastyka – gimnastyka buzi i języka. Usprawnianie narządów mowy.
Gimnastyka
Grażyna Wasilewicz
Wstawać leniuszki!
(Dzieci gwiżdżą.) Podnieście głowy znad poduszki! I rozruszajcie swe kosteczki! Najpierw skaczemy jak piłeczki,
(Naprzemiennie dotykają czubkiem języka dziąseł górnych i dolnych.) kroki do przodu, do tyłu kroki
(Wysuwają język jak najdalej z jamy ustnej i wsuwają go z powrotem.) i znów powtarzamy zwinnie podskoki
(Naprzemiennie dotykają czubkiem języka górnej i dolnej wargi, mając szeroko otwarte usta.) Zróbmy skłon w lewo oraz skłon w prawo
(Dotykają czubkiem języka ostatnich dolnych zębów z prawej i lewej strony.)
biegniemy wkoło rześko i żwawo,
(Oblizują zęby, mając szeroko otwarte usta.) Skaczemy lekko, jak po kamykach,
(Dotykają czubkiem języka różnych miejsc na podniebieniu.) szybko chowamy się w policzkach.
(Wypychają językiem policzki) Ręce czują się pokrzywdzone:
„My także chcemy być spocone”.
Więc naśladują lot sokoła,
(Naśladują rękoma lot ptaka) a teraz robią duże koła, Krążą rękoma. Kołyszą się jak drzewa, jak trawa
(Kołyszą rękoma nad głową, potem przy kolanach lub stopach.) i biją z przodu i z tyłu brawa.
(Klaszczą przed sobą i za sobą.) A na sam koniec zróbmy śmieszną minę
(Wykonują dowolną śmieszną minę.) i udajmy się na zasłużony odpoczynek.
2. „Tropem kolorów” – zabawa twórcza.
Rodzic zadaje dziecku zagadkę: Jaki kolor dziś tropimy? Ma go słońce i cytryna, małe kurczaczki i ja. Następnie dziecko wybiera spośród kartek papieru kolorowego, bibuły, pasmanterii te w kolorze żółtym. Dziecko ma za zadanie narysować i wyciąć z papieru kolorowego lub bibuły paski. Komponuje z nich kształty dowolnych przedmiotów: domów, samochodów, roślin, zwierząt. Po ułożeniu dziecko nakleja je na przygotowane duże arkusze szarego papieru.
3. „Zabawy z sylabami” – ćwiczenia słuchowe.
Dobieranie w pary wyrazów zaczynających się taką sama sylabą, np. ma-li-na, ma-ka-ron. Rodzic podaje wiele wyrazów. Gdy dziecko usłyszy wyraz, który zaczyna się tak samo, jak ten podany wcześniej – klaszcze w ręce, podskakuje lub wykonuje inne czynności wcześniej umówione.
Rozkład materiału na okres 08.06- 012.06
Środa 10.06
1. „W sklepie” – zabawa tematyczna z elementem liczenia.
Proponujemy dziecku zabawę w sklep z zabawkami i klockami. Wspólnie ustalamy: − gdzie będą ustawione artykuły do sprzedaży;
− ile będzie kosztował jeden artykuł – 1 orzech lub 2 orzechy;
− kto będzie ekspedientem lub ekspedientką;
− gdzie będzie stała kasa;
− gdzie będzie bank.
Następnie ustalamy zasady zabawy: − dziecko wybiera sobie rzecz do kupienia i z banku bierze dokładnie tyle orzechów, ile jest mu potrzebne do kupienia;
− grzecznie czeka w kolejce zarówno do banku, jak i do sklepu;
− używa zwrotów grzecznościowych.
Pod nadzorem rodzica dziecko przygotowuje stanowiska zgodnie z ustaleniami; we właściwych miejscach umieszcza napisy: sklep, kasa, bank.
2. W sklepie” – zabawa dydaktyczna.
Rodzic gromadzi na dywanie różnorodne zabawki (po kilka z każdego rodzaju). Prosi, by dziecko wybrało te, które jego zdaniem do siebie pasują, tak by można je było postawić na tej samej półce. Dziecko wybiera zabawki i wyjaśnia, dlaczego jego zdaniem te zabawki do siebie pasują.
Wtorek 09.06
1. „Magiczne pudełko” – zabawa sensoryczna.
Rodzic wkłada do pudełka sensorycznego kilka przedmiotów związanych z zawodami: nauczyciela, kucharza, woźnej, np. długopis, kartka, nożyczki, drewniana łyżka, pokrywka, sitko, ścierka, zmiotka, szufelka. Dziecko za pomocą dotyku stara się je rozpoznać, podać nazwę i przypisać do odpowiedniego zawodu.
2. „Na pomoc!” – zabawa tematyczna.
Rodzic przygotowuje telefon-zabawkę. Dziecku daje: komplet cyfr (dwie cyfry 1 i jedną cyfrę 2 – każda na osobnym kartoniku) oraz na kartce formatu A4 numer 112. Najpierw rozmawia z dzieckiem na temat tego, co należy zrobić, gdy zauważymy pożar, leżącą osobę zarówno obcą, jak i bliską. Następnie prezentuje dziecku numer 112 i wyjaśnia, do czego on służy. Dziecko układa z cyfr na kartonikach taki sam numer wg wzoru. Na koniec próbuje go wystukać na klawiaturze telefonu. Dziecko podejmuje próbę rozmowy przez telefon z dyspozytorem – przedstawia się, mówi, co się stało i podaje swój adres.
3. „Strażak” – masażyk Beaty Gawrońskiej.
Strażak ognia się nie boi,
(Rysowanie dwóch pionowych linii po obu stronach kręgosłupa.)
(Dzieci rozstawiają szeroko palce w dłoni skierowanej w dół.)
Miesza pierwszą łyżką w garnku,
(Zataczają koła kciukiem.)
Miesza druga łyżką w garnku,
(Zataczają koła palcem wskazującym.)
Miesza trzecią łyżka w garnku,
(Zataczają koła palcem środkowym.)
Miesza czwartą łyżką w garnku,
(Zataczają koła palcem serdecznym.)
Miesza piątą łyżka w garnku.
(Zataczają koła palcem małym.)
No a potem zupę całą do talerza
(Dzieci odwracają dłonie, łączą je wlała. i robią z nich miseczkę.)
2. „Kim zostanę w przyszłości?” – rozmowa na podstawie opowiadania Odlotowe zawody.
Odlotowe zawody
Olga Masiuk
– Kim będziesz, gdy dorośniesz, Tup? – zapytał Szczypior.
– Kosmonautą, jeszcze żaden zając nie poleciał w kosmos.
– Nie będziesz się bał?
– Przecież ja się niczego nie boję!
Szczypior uśmiechnął się do siebie i nic nie powiedział, ale przypomniał sobie, jak znaleźli z Kubą Tupa pod stołem, kiedy rozpętała się burza w zeszłym tygodniu.
– A ty? – zapytał zając.
– Ja pisarzem. Czasem będę pracował z Elizką, która będzie robiła filmy. Będę jej pisał, o czym mają być, a ona będzie robiła film.
– Możecie zrobić film o mnie – podpowiedział Tup. – Może mieć tytuł. „Tup. Pierwszy zając w kosmosie”.
– Chyba można – przyznał powoli Szczypior, ale nie wydawał się zdecydowany.
– A Kuba i Zosia mogliby być malarzami i namalować mój portret – rozmarzył się Tup. – stałbym na nim obok statku kosmicznego.
– Wcale nie wiem, czy Kuba chce być malarzem. Wiesz, że nie lubi malować.
– To może chociaż Zosia… – poprosił zając.
– Zosia mówiła, że chciałaby być podróżnikiem i jeździć po całym świecie, a nawet pojechać tam, gdzie może nikt jeszcze nie pojechał. Poza tym Zosia brzydko rysuje.
– To kto mnie namaluje? Może Elizka?
– Przecież mówiłem ci, że Elizka chce robić filmy – odpowiedział Szczypior.
– Ale nie będzie cały czas ich robiła. Może sobie zrobić przerwę i mnie namalować. Będę pierwszym zającem w kosmosie przecież.
Wtedy właśnie do sali weszła Elizka.
– Od czego mam sobie zrobić przerwę? – zapytała, słysząc własne imię.
– Od robienia filmów – wyjaśnił jej Szczypior.
– Właśnie miałam ci powiedzieć, że jednak nie będę robić filmów. Zostanę poławiaczem pereł.
– Kim? – zdziwił się Tup.
– Pani nam opowiadała o perłach, że są piękne i zamknięte w muszli i są specjalni ludzie, którzy ich szukają. To ja będę kimś takim. Już nie chcę robić filmów.
– A mogłabyś jedną złowić dla mnie? – spytał Tup.
– Jasne, ale po co ci perła?
– Mógłbym ją trzymać w łapce. To dobrze wyglądałoby na portrecie.
Ja, statek kosmiczny i perła. Tylko kto to namaluje? – zamyślił się Tup.
Rodzic zadaje pytania dotyczące opowiadania, np. Kim chce zostać Tup w przyszłości?; Kim będzie Szczypior?; Kim chce zostać Elizka?; Czym zajmuje się pisarz?; Czym zajmuje się reżyser?; Czym zajmuje się kosmonauta?. Na koniec dziecko opowiada, kim chciałoby zostać w przyszłości i dlaczego, oraz co by robiły, wykonując wymyślony przez siebie zawód.
Rozkład materiału na okres 01.06- 05.06
Piątek 05.06
1. „Rób tak – nie rób tak” – zabawa ruchowa.
Dziecko stoi na środku, wykonując dowolne ruchy. Jednocześnie mówi: Rób tak! i wtedy rodzic naśladuje dokładnie jego ruchy lub mówi: Nie rób tak! – wtedy rodzic stoi bez ruchu. Następnie zamieniamy się rolami.
2. W co lubimy się bawić? – rozmowa z dziećmi.
Rodzic opowiada o różnych zabawach dzieci w innych krajach. Gra „Tunku-tunku” z Boliwii jest bardzo podobna do naszej gry w klasy. Dziecko, skacząc na jednej nodze, ma za zadanie przesuwać krążek z pola do pola zgodnie z oznaczoną kolejnością (1–8). Krążek nie może wypaść poza pole.
Inna gra to zabawa z Bangladeszu „Wyścig balonów”. Dzieci mają za zadanie przeprowadzić nadmuchany balon od linii startu z powrotem na to samo miejsce, popychając go kijem (oś startu, do miejsca nawrotu i dalej do linii startu) lub w inny sposób.
Kolejna zabawa to „Rozbij dzban” popularna w Sri Lance. Na sznurku wiesza się trzy dzbany napełnione wodą. Zawodnikowi zasłania się oczy i ma on za zadanie w określonym czasie rozbić dzbany za pomocą kija.
Bardzo podobną zabawą jest meksykańska „Piñata”. Dziecko z zawiązanymi oczami ma za zadanie rozbić kukłę krowy wypełnioną słodyczami.
Następnie dziecko opowiada o swoich ulubionych zabawach z innymi dziećmi. Rodzic proponuje kilka zabaw, w które bawią się dzieci na całym świecie, np. „Berek”, „Klasy” oraz znane zabawy polskie, np „Stary niedźwiedź”.
Trzyma dłonie nad podłogą. Wróżki mnie zaczarowały!
Wykonuje ruch czarowania. Jakie wróżki?
Dobre wróżki! I urosły moje nóżki,
Pokazuje nogi. i urosły moje ręce,
Pokazuje ręce. włosów też mam chyba więcej.
Dotyka rękami włosów. Patrzcie, jakurosłem cały,
Pokazuje swoją postać od głowy do stóp.
chociaż byłem taki mały.
2. „Mój kolega na innym kontynencie” – zabawa plastyczna.
Dziecko wybiera spośród ilustracji przedstawiających dzieci z innych kontynentów dowolną i farbami maluje na jej podstawie taką samą postać.
Środa 03.06
1. „Co się zmieniło?” – zabawa dydaktyczna.
Rodzic układa w szeregu cztery zabawki. Dziecko przygląda się im, a następnie odchodzi na bok i odwraca się- w tym momencie rodzic zmienia ułożenie zabawek. Dziecko po powrocie ma za zadanie wskazać, jakie zmiany zaszły w ułożeniu zabawek.
2. „Najpierw – potem” – zabawa dydaktyczna.
Dziecko na podstawie ilustracji opowiada jak zmienia się człowiek na przestrzeni swojego życia. Dziecko powinno używać pojęć takich jak: "najpierw, potem".
Wtorek 02.06
1. O prawach dziecka – rozmowa na podstawie wiersza Marcina Brykczyńskiego.
O prawach dziecka
Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym,
Że dziecko, to także człowiek,
Tyle, że jeszcze mały.
Dlatego ludzie uczeni,
Którym za to należą się brawa,
Chcąc wielu dzieci los zmienić,
Stworzyli dla Was mądre prawa.
Więc je, na co dzień i od święta
Spróbujcie dobrze zapamiętać:
Nikt mnie siłą nie ma prawa zmuszać do niczego,
A szczególnie do robienia czegoś niedobrego.
Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi
I mam prawo sam wybierać, z kim się będę bawić.
Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać,
I każdego mogę na ratunek wzywać.
Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami,
Nikt nie może mi zabraniać spotkać ich czasami.
Nikt nie może moich listów czytać bez pytania,
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Mogę żądać, żeby każdy uznał moje prawa,
A gdy różnię się od innych, to jest moja sprawa.
Tak się tu w wiersze poukładały,
Prawa dla dzieci na całym świecie,
Byście w potrzebie z nich korzystały. Najlepiej, jak umiecie.
Po wysłuchaniu wiersza dzieci odpowiadają na pytania, np.: Kim jest dziecko?; O jakich prawach dzieci jest mowa w wierszu?
2. „Dziecięce radości” – zabawa muzyczno-ruchowa.
Dzieci słuchają muzyki klasycznej i improwizują ruchem te czynności, z którymi kojarzy im się muzyka. Po wysłuchaniu wymyślają jedno określenie dla tej muzyki (szybka, wesoła, do tańca itp.).
Dziecko siada przy stole. Przygotowujemy kartkę oraz kredki pastelowe. Przy powtórnym słuchaniu muzyki rysuje dowolne formy, z jakimi kojarzy mu się ta muzyka – kropki, linie, fale itp. Co jakiś czas robimy przerwę w odtwarzaniu, by dziecko mogło zmienić kolor kredki.
1. Zły pies – słuchanie opowiadania. Rozmowa na podstawie jego treści.
Zły pies Olga Masiuk
– Moi sąsiedzi mają na płocie taką tabliczkę z napisem „zły pies” – powiedziała nagle Elizka.
– Skąd wiesz, że taki napis tam jest? – chciał wiedzieć Kuba.
– Tata mi przeczytał.
– I co z tego, że mają taki napis? – Kuba wciąż nie rozumiał.
– To – zaczęła wyjaśniać Elizka – że ich piesek jest malutki i nawet szczekać nie chce. Za to ucieka, jak tylko się ktoś pojawi.
– Mój tata mówi, że te psy nie są złe, tylko takie tabliczki się wiesza, żeby odstraszyć złodziei – wtrącił się Szczypior.
– To pewnie złodzieje już o tym wiedzą i nie dadzą się odstraszyć – powiedziała Zosia.
– Lepiej pobawmy się w psa. Będziesz psem? – zwróciła się do Tupa, który właśnie przytuptał.
– Nie mogę być psem. Jestem zającem i nie będę udawał psa – Tup się oburzył.
– Dobra, to Szczypior będzie psem, a ja go będę wyprowadzać na spacer
– zdecydowała Elizka.
I Szczypior poszedł na spacer, a Tup był zającem, którego Szczypior obszczekiwał. W końcu jednak Szczypior zmęczył się bieganiem za patykiem i trzeba było przerwać zabawę i zająć się czymś innym.
Następnego dnia Elizka wpadła rozgorączkowana do przedszkola.
– Wiecie co się stało?! – nie mogła złapać tchu.
– Co?! Co?! Co?! – wszyscy dopytywali, bo każdy chciał poznać tę sensację.
– Okazało się, że zły pies może być jednak zły. I że twój tata, Szczypior, nie miał racji.
Szczypior już chciał bronić taty, choć nie do końca wiedział, o co chodzi.
Ale Elizka mówiła dalej:
– Bo wczoraj rzeczywiście do sąsiadów chcieli wejść złodzieje. A w domu była tylko Putka…
– Jaka Putka? – zainteresował się Tup.
– No zły pies, który miał nie być zły.
– Ten, który nie szczeka i ucieka?
– Właśnie. Ale okazało się, że Putka jednak jest zła i potrafi szczekać i ugryzła złodzieja w kostkę, i on się zaplątał w nogawki, i upadł, i otworzył mu się worek, i wysypały się z niego wszystkie pieniądze, które ukradł, i złoto.
– I co? Złapali go? – wykrzyknęła przerażona Zosia.
– Chyba nie – Elizka zamyśliła się.
– To skąd wiesz, że się worek otworzył i wysypało złoto? – zapytał z powątpiewaniem Kuba.
Elizka znów się zamyśliła.
– Bo worek leżał na podłodze, i złoto, kiedy nasi sąsiedzi wrócili. A Putka sobie obok worka siedziała. I tylko kawałek tej nogawki złodziejskiej wystawał jej z pyszczka. A nasi sąsiedzi chcą teraz zmienić napis na tabliczce na płocie.
– Dlaczego? Przecież teraz już wiadomo, że Putka to zły pies, czyli napis jest prawdziwy – zdziwił się Szczypior.
– Teraz chcą napisać. Uwaga, bardzo zły pies – wyjaśniła Elizka.
Po wysłuchaniu opowiadania dziecko odpowiada na pytania dotyczące jego treści, np.: Co było napisane na tabliczce, którą przeczytał Elizce jej tata?; Dlaczego wiesza się takie tabliczki?; Jak miał na imię pies sąsiadów Elizki?; Czy Puta był złym psem?; Dlaczego?; Jak należy zachować się w obecności psa, który pilnuje podwórka lub domu?.
Czwartek 28.05
1. Zwierzę – istota czująca – rozmowa na podstawie treści wiersza.
Zwierzę – istota czująca
Bożena Pierga
Kiedy z kotem dokazujesz,
to pamiętaj, że kot czuje.
Czasem nie ma już ochoty
na zabawy oraz psoty.
Pies, choć łasi się bez przerwy,
także może nie mieć werwy
na igraszki oraz głaski.
Okaż mu więc trochę łaski!
Żółwie, rybki oraz koty
to żyjące są istoty!
A najmniejszy nawet zwierz
chce być szanowany też.
Więc o swego przyjaciela
dbaj nie tylko, gdy niedziela.
Wiedz, że każdy człowiek wielki
ludzki jest dla stworzeń wszelkich.
Po wysłuchaniu wiersza rodzic zadaje dziecku pytania, np. O jakich zwierzętach jest mowa w wierszu?; Jak należy dbać o zwierzęta domowe?; O czym trzeba pamiętać, bawiąc się ze swoimi zwierzętami?.
Rodzic wykorzystuje w zabawie maskotkę. Maskotka zadaje dziecku pytania: Co słychać na początku, kiedy mówię: krowa, trawa, prosię, kruk, sroka? itd. Dziecko podejmuje próbę wyróżnienia spółgłoski na początku słów z początkową grupą spółgłoskową.
Środa 27.05
1. „Lekkie – ciężkie” – zabawa dydaktyczna.
Rodzic gromadzi różnorodne przedmioty o zróżnicowanej wadze, np. piórka, drewniane klocki, plastikowe klocki, papier, piłkę , woreczki z kaszą, orzechami oraz jeżeli posiada w domu- wagę szalkową. Dziecko najpierw bierze do ręki jeden przedmiot i określa wg własnego odczucia, czy jest lekki czy ciężki. Następnie porównuje masę dwóch wybranych przedmiotów, np. papier i drewniany klocek, określa, który jest lżejszy, który cięższy. Po określeniu ciężaru „na oko”, waży te same przedmioty na wadze szalkowej i obserwuje zachowanie ramion wagi. Rodzic zwraca uwagę na to, że na dół przesuwa się ramię wagi z cięższym przedmiotem.
2. „Weterynarz” – rozmowa na podstawie ilustracji oraz wiersza.
Weterynarz
Zbigniew Dmitroca
Gdy koń kaszle lub kuleje,
Kiedy chory pies nic nie je,
Weterynarz nawet w nocy
Nie odmówi im pomocy.
Po wysłuchaniu wiersza, dziecko odpowiada na pytania:
Kim jest weterynarz?;
Czym zajmuje się weterynarz?.
Wtorek 26.05
1. Zabawa ruchowo-słuchowo-wzrokowa.
Rodzic pokazuje dziecku wzór oraz demonstruje sposób rysowania (koło i linia pionowa z góry na dół). Następnie dziecko samo rysuje wzór po dużym śladzie. Potem rysuje na wzorze w formacie A4 palcami, suchym pędzlem i pędzlem w farbie. Na koniec domalowuje elementy tak, by powstała ryba – płetwy, ogon, łuski.
2. „Rybki pod kamieniami” – zabawa ruchowa orientacyjno-porządkowa.
Rodzic rozkłada na podłodze kółka gimnastyczne ( możemy je zastąpić kółkami wyciętymi z tektury, poduszkami itp.). Dzieci-rybki biegają pomiędzy kółkami. Na hasło: Wieloryb! Dziecko wskakuje do najbliższego kółka, a na hasło: Rybki się bawią! – dziecko znowu biega swobodnie między kółkami.
3. „Co rośnie w akwarium?” – zabawa sensoryczna.
Rodzic wkłada do pudełka różne materiały, tasiemki, wstążki o różnorodnej fakturze i długości. Mówi dziecku, że posadził w akwarium dla rybek różne rośliny. Zadaniem dziecka jest opowiedzenie, jakie są to rośliny i jak one mogą wyglądać. Dziecko wkłada ręke oraz opowiada, jak mogą wyglądać posadzone rośliny (kolor, długość, kształt itp.).
Poniedziałek 25.05
1. Szczeniaki – zabawa paluszkowa wg Małgorzaty Barańskiej.
Szczeniaki
Nasza Aza ma szczeniaki. (Dzieci składają razem dłonie kciukami do góry tak, by przypominały głowę psa.) Ten jest taki, a ten siaki. Ten jest gładki, ten kudłaty, a ten ma futerko w łaty. ( Palcem wskazującym dłoni dotykają kolejno wyprostowanych palców drugiej dłoni) Razem jest tych szczeniąt pięć. (Rozstawiają szeroko palce jednej dłoni.) Pogłaszcz pieski, gdy masz chęć. (Zginają palce, a drugą dłonią je głaszczą.)
2. . Wysłuchajcie proszę piosenki pt. „Zwierzaki”, obejrzjcie teledysk i postarajcie się odpowiedzieć na poniższe pytania.
- Jakie zwierzęta zostały przedstawione w piosence?
- Jakie zwierzę miał chłopiec, a jakie dziewczynka?
- Jakie jest Twoje ulubione zwierzę domowe, dlaczego?
3. „Przyjaciele człowieka” – rozmowa z dziećmi na podstawie ilustracji.
Rodzic pokazuje dziecku poniższe ilustracje przedstawiające psy pełniące różne funkcje. Dziecko wypowiada się na temat wyglądu poszczególnych psów i wnioskuje na tej podstawie, w czym te zwierzęta mogą pomagać człowiekowi.
Rozkład materiału na okres 18.05- 22.05
Piątek 22.05
1.Zestaw ćwiczeń gimnastycznych.
Część wstępna
– „Skrzydlaci przyjaciele”– zabawa orientacyjno-porządkowa.
Rodzic wyznacza teren zabawy oraz oznacza linię (skakanka), na której ustawi się dziecko. Dziecko-papuga, biega na wyznaczonym terenie. Na hasło: Papużki na gałęzi! – ustawia się na wyznaczonej linii. Po chwili odpoczynku biega dalej.
Cześć główna
– „Pomagamy tacie” – zabawa kształtująca ramiona, nogi i tułów.
Rodzic opowiada o czynnościach, jakie tata wykonuje w domu, a dziecko stara się odwzorować, np. tniemy drewno – dziecko odwzorowuje ruchy piły, wbijamy gwoździe – dziecko maszeruje po sali kucając i wbijając gwoździe.
– „Nasz domek” – zabaw bieżna.
Rodzic wyznacza miejsce, które będzie domem. Dziecko porusza się swobodnie. Na hasło: Dzieci do domu! dziecko biegnie do wyznaczonego wcześniej miejsca.
-„Majowy deszczyk” – zabawa z elementem podskoku.
Rodzic rozkłada kółeczka (mogą być wykonane z tektury), dziecko przeskakuje po nich jak po kałużach.
Część końcowa
––„Rybki” – zabawa oddechowa.
Rodzic wręcza dziecku kubeczek z małą ilością wody i słomkę. Na sygnał wciąga powietrze przez nos i wypuszcza przez słomkę, tworząc bąbelki w kubku.
2. Nauka wiersza na pamięć.
Mamo!
Irena Suchorzewska
Mamo, zapnij mi guziki!
Mamo, wciągnij mi buciki!
Mamo, zawiąż sznurowadło!
Mamo, podnieś, bo coś spadło!
Mamo, przynieś mi łyżeczkę!
Mamo, popraw poduszeczkę!
We dnie, w nocy,
wieczór, rano,
ciągle tylko:
– Pomóż, mamo!
Za to beczeć umie sam…
Znasz takiego?
Bo ja znam.
Czwartek 21.05
1. „Gimnastyka buzi i języka”.
Mama, tata oraz dzieci (Dotykanie na zmianę końcem języka górnych i dolnych zębów.) To rodzina cała (Rysowanie końcem języka koła przy zamkniętych wargach.) Buziak dla mamy, (Posyłanie „całusków” w jedną i drugą stronę.) buziak dla taty. Zabawa to wspaniała. (Na wydechu dzieci mówią „aaaaaach”.)
2. „Kwiatki dla mamy i taty” – zabawa ruchowo-słuchowa.
Rodzic i dziecko rysują kwiatek zgodnie z instrukcją z wiersza.
Kwiatek
Arkadiusz Maćkowiak
Od kółeczka zaczynamy, (Dzieci rysują kółko.) wokół niego płatki damy.( Rysują wokół koła płatki.) A łodyga? Kreska długa.( Rysują kreskę w dół od środkowego koła.) Wierzę w ciebie, to się uda! Teraz listki raz, dwa, trzy. (Rysują listki w dowolnych miejscach na łodydze.) Pokoloruj wszystko ty.
3. „Moja mama, mój tata” – zabawa plastyczna.
Ozdabianie sylwet wg własnego pomysłu. Rodzic dostarcza dzieciom różnorodnych materiałów: kolorowy papier, wełna, kawałki materiałów itp. Dzieci same decydują, jakie materiały będą wykorzystywały do ozdobienia sylwety.
Środa 20.05
1. „Lalki i misie” – zabawa dydaktyczna.
Dziecko oraz rodzic wybierajądla siebie dowolną lalkę lub misia. Rodzic prosi, by dziecko porównało wielkość dwóch zabawek. Demonstruje, jak to się robi – kładzie na podłodze obydwie zabawki, tak by ich nogi były na jednej linii. Następnie ustala razem z dzieckiem, która z zabawek jest wyższa, a która niższa. Zabawę powtarzamy z różnymi zabawkami. Na koniec dziecko wskazuje największą oraz najmniejszą zabawkę sposród tych, które były wykorzystane w zabawie.
2. „Z mamą i tatą” – swobodne wypowiedzi dziecka.
Zabawę zaczyna rodzic., który mówi: Dziś Tup opowiedział mi, jak spędza czas ze swoją mamą. Najchętniej jadą razem do lasu, spacerują i oglądają rośliny i zwierzątka. Bardzo lubi, gdy razem z mamą pieką pyszne ciasteczka. Lubi też bawić się z mamą w chowanego. Tup jest ciekawy, w co Ty lubisz się bawić i co najczęściej robisz wtedy, gdy jesteś ze swoimi rodzicami. Dziecko opowiada o swoich ulubionych zabawach.
Wtorek 19.05
1. Praca plastyczna- laurka dla mamy i taty.
Odrysujcie proszę swoje dłonie na kartce. Następnie spróbojcie udekorować je tak, aby stworzyć z jednej dłoni mamę, a z drugiej dłoni tatę. Możecie wykorzystywać wszelkie dostępne materiały. Poniżej przykład takiej pracy. Powodzenia! :)
2. „Magiczne pudełko” – zabawa sensoryczna.
Rodzic wkłada do pudełka sensorycznego ( może być zwykły kartonik z otworem na dłoń dziecka) dowolne rekwizyty kojarzące się z różnymi zawodami: grzebień, łyżka wazowa, książka, długopisy, ołówki, pędzle itp. Dziecko wybiera w pudełku za pomocą dotyku jeden przedmiot, stara się go nazwać, a następnie mówi, z jakim zawodem mu się kojarzy. Nazwę każdego zawodu dzieli na sylaby z jednoczesnym klaskaniem.
Poniedziałek 18.05
1. „Pada, pada deszczyk”- zabawa ruchowa.
Dziecko biega swobodnie udając, że jest na łące. Na hasło rodzica: Pada deszczyk! kuca i zakrywa głowę – chowają się przed deszczem.
2. Ogródek mamy – rozmowa na podstawie treści wiersza.
Ogródek mamy
Ewa Skarżyńska
Album ze zdjęciami
– to ogródek mamy.
My w nim wyrastamy.
Z konia na biegunach,
z graniastego koła,
z lalek,
z ciuciubabki,
z berka
i z przedszkola.
A mama
woła nas czasem
do swego ogródka.
I mówi:
– Zobacz,
taki byłeś maleńki.
Taka byłaś malutka…
Jak roślinki
w ogrodzie rośniemy dla mamy.
A ona jest ogrodnikiem.
Dobrym i kochanym.
Po wysłuchaniu wiersza dziecko odpowiada na pytania dotyczące treści wiersza, np. Co to jest ogródek mamy?; Kogo przedstawiają zdjęcia w albumie?; Jaka jest mama?.
3. „Moja rodzina” – zabawa plastyczna.
Dziecko przy pomocy kredek rysuje członków swojej rodziny. Na koniec opowiada o swojej pracy – kogo narysowało i w jakiej sytuacji.
Rozkład materiału na okres 11.05- 15.05
Piątek 15.05
1. „Na łące” – wykonanie albumu;
Dziecko wyszukuje obrazki przedstawiające rośliny, zwierzątka zamieszkujące łąke- w czasopisamch, gazetach (mogą to być również obrazki wydrukowane z internetu), wycina je oraz nakleja na przygotowane kartki, które rodzic następnie połączy w album. Dziecko rysuje stronę tytułową.
2. Zagadki.
Zapraszam Was teraz na film interaktywny, zawierający w sobie zagadki prosto z wiosennej łączki. Spróbujcie podać nazwę zwierzęcia, zanim pojawi się jego zdjęcie i nazwa. Powodzenia!
Czwartek 14.05
1. Bocian i żaba – rozmowa na podstawie wiersza Agnieszki Frączek.
Bocian i żaba
Agnieszka Frączek
Pewien bociek przed wieczorem
spotkał żabę nad jeziorem.
Żabim wdziękiem urzeczony
zaklekotał: – Szukam żony.
Może nawet być szalona,
byle skoczna i zielona!
Z taką pragnę niańczyć młode,
zatem proszę – wyraź zgodę!
Świerszcz urządzi nam przyjęcie,
czapla zrobi ślubne zdjęcie,
zaprosimy mnóstwo gości,
wszyscy będą nam zazdrościć.
Panna żabio się uśmiecha,
ale marna to pociecha,
skoro wciąż się nie chce zgodzić
i bociana za dziób wodzi!
– Ja za męża nie chcę draba –
odkumkuje, jak to żaba…
– Bowiem mąż pańskiego wzrostu
to jest dla mnie wstyd. Po prostu!
Bociek, chociaż ze zdziwienia
nagle zmalał i zzieleniał,
mimo wszystko trwa w zalotach:
– Ależ moja żabko złota,
ja ci będę znosić muszki
i klekotać do poduszki.
Z meszku utkam ci kalosze,
tylko zgódź się, bardzo proszę!
Żaba jednak jest uparta:
– Nie znam się na takich żartach.
Proszę skończyć już tę gadkę!
Nie chcę pańskim być obiadkiem.
Zadajemy dziecku pytania dotyczące tekstu: O co prosił bocian żabkę?; Co odpowiedziała żaba?; Co jedzą bociany?; Gdzie szukają jedzenia?.
2. „Bocian i żabki” – zabawa ruchowa orientacyjno-porządkowa.
Rozkładamy na podłodze małe obręcze. Dziecko jest żabką. Przy skocznej melodii skacze „żabim skokiem” pomiędzy obręczami. Na hasło: Bocian! dziecko szybko wskakuje do najbliższej obręczy.
3. „Na łące” – zabawa plastyczna.
Przygotowujemy rozwodnione mocno farby plakatowe (kilka odcieni zieleni, żółty, czerwony, niebieski, fioletowy itp.), słomkę do napojów, kredki pastelowe, kartki białe – najlepiej karton lub papier woskowany (taki, który nie chłonie szybko wody; może być szary papier). Dziecko na dole kartki rozlewa plamy z kolorów zielonych i rozdmuchuje słomką w górę – robi trawę. Następnie z innych kolorów robi małe plamki – kwiaty. Na koniec kredkami dorysowuje na górze kartki wymyślone przez siebie elementy, np. słońce, motyle, bociana.
4. „Biedronka” – masażyk wg Beaty Gawrońskiej do wiersza Marii Kownackiej.
Biedronka
Maria Kownacka
Spotkała się Kasia z biedronką,
(Kroczenie palcami od brzegów pleców w kierunku kręgosłupa.)
obie wyszły do ogródka na słonko.
(Kroczenie palcami od brzegów pleców w kierunku kręgosłupa.)
Patrzy Kasia kręci głową,
(Rysowanie ślimaczków po obu stronach kręgosłupa.)
ubrane są jednakowo:
(Rysowanie ślimaczków po obu stronach kręgosłupa.)
obie mają sukieneczki
(Stukanie palcami obu rąk po całych plecach.)
czerwone w czarne kropeczki.
(Stukanie palcami obu rąk po całych plecach.)
Środa 13.05
1. „Co lata nad łąką?” – rozwiązywanie zagadek Zbigniewa Dmitrocy.
Podając rozwiązanie, dziecko wskazuje właściwy obrazek. Po rozwiązaniu zagadki dokonuje analizy sylabowej – dzieli nazwę odgadniętego owada na sylaby. Następnie rodzic mówi nazwę jednego z owadów, dzieląc ją na sylaby. Zadaniem dziecka jest podanie całej nazwy i wskazanie właściwego obrazka.
Jest taka maleńka,
a tak dzielnie lata,
nawet dzieci wiedzą,
że jest piegowata. (biedronka)
Choć jest bardzo mały,
z nikim się nie liczy-
podstępnie krew pije i okropnie bzyczy. (komar)
Ten owad od wiosny
Przez calutkie lato
Trudzi się dla ludzi
I nic nie chce za to. (pszczoła)
Spójrzcie proszę teraz na obrazek i spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
Ile biedronek jest na obrazku?
Ile biedronek spaceruje po trawkach, a ile szykuje się do odlotu?
Ile jest kwiatów na łące?
Czego jest więcej: kwiatów czy biedronek?
Spróbujcie proszę policzyć kropki na biedronkach.
Jeżeli macie ochotę możecie wykonać własną bieronkę techniką plastyczną: origami płaskiego z koła.
Do wykonania jednej biedronki potrzebujemy trzech kół jednakowej wielkości (dwa czerwone i jedno czarne) o średnicy ok. 8 cm, jednego czarnego koła o średnicy o połowę mniejszej oraz kółeczek na kropki (mogą też być narysowane lub wyklejone z plasteliny). Lecąca biedronka potrzebuje jeszcze dwóch dużych kół – skrzydeł, najlepiej z papieru do pieczenia, ale może też być biała kartka.
Sklejając biedronkę zaczynamy od przymocowania głowy do tułowia (od spodu), następnie na wierzchu przyklejamy czerwone skrzydła złożone na połowy. Chcąc wykonać biedronkę, która leci, najpierw przyklejacie złożone na pół białe skrzydełka do złożonych czerwonych, a dopiero potem przymocujcie je razem do tułowia. Na koniec czas na kropki.
Miłej zabawy! :)
Wtorek 12.05
1. Zadaniem dziecka jest wypowiedzenie nazw zwierzą, które odnajdzie na obrazku i podzielenie ich na sylaby.
2. Opowiadaniowa zgaduj-zgadula.
Przeczytajcie proszę razem z dzieckiem króciutkie opowiadanie. Rodzic czyta, a dziecko stara się podawać nazwy obrazków.
3. Nauka wierszyka pt. "Łąka" na pamięć.
Łąka
Leci siwa mgła do góry,
wnet się zmieni w ciemne chmury.
Pada deszczyk prosto z nieba,
tego nam tu było trzeba.
Rośnie trawa ile zdoła,
kwitną kwiaty, pachną zioła.
Obudziły się biedronki,
pszczoły, trzmiele oraz bąki.
Frunie motyl pod niebiosy,
żabie chóry ćwiczą głosy.
Środkiem łąki bociek człapie,
zmykaj żabko, bo cię złapie.
Poniedziałek 11.05
1.„Odwiedzamy łąkę” – rozmowa na podstawie ilustracji.
Zwracamy uwagę dziecka na cechy charakterystyczne wiosennej łąki: trawy i kwiaty, kolorystykę, małe zwierzęta.
Idą sobie mrówki dróżką (Dzieci w siadzie skrzyżnym naśladują placami obu dłoni kroczenie palcami środkowym i wskazującym po swoich udach.)
pierwsza mrówka tupie nóżką (Stukają o uda kciukiem.)
druga mrówka tupie nóżką (Stukają o uda palcem wskazującym.)
trzecia mrówka tupie nóżką (Stukają o uda palcem środkowym.)
czwarta mrówka tupie nóżką (Stukają o uda palcem serdecznym.)
potupały, potupały (Stukają wszystkimi palcami o uda.)
i w mrowisku się schowały (Zaciskają pięści.)
3. „Wyścig świerszczy” – zabawa ruchowa na czworakach.
Wyznaczona jest linia startu i mety. Dziecko ustawione jest na linii startu i na hasło: Start! dziecko porusza się do przodu skokiem zajęczym, aż do linii mety. Zabawę powtarzamy kilka razy.
Rozkład materiału na okres 04.05- 08.05
Piątek 08.05
1. Wycieczka do biblioteki – słuchanie opowiadania Olgi Masiuk. Wycieczka do biblioteki Olga Masiuk
Dzieci miały iść z Panią do biblioteki.
– Chyba wolałbym iść do kina – powiedział Szczypior. – W bibliotece
musi być strasznie nudno.
– I pewnie trzeba być cicho – jęknęła Elizka.
– Ja umiem cicho tuptać, więc sobie poradzę – rzekł Tup i na dowód potuptał
kilka kroków w absolutnej ciszy.
Zośka spojrzała na niego z uznaniem, a potem skrzywiła się.
– A my dostaniemy takie głupie kapcie, które trzeba będzie nałożyć na buty i będzie tam pani w wielkich okularach i będzie krzyczała, żeby myć ręce.
– Skąd wiesz? – przeraził się Kuba.
– Widziałam na filmie.
Nastroje panowały więc okropne, ale nie było wyjścia, trzeba było iść grzecznie do biblioteki.
Biblioteka nie mieściła się daleko od przedszkola, więc spacer nie zajął wiele czasu. Dzieci weszły do przytulnego pomieszczenia. Trzeba przyznać, że pierwsze wrażenie nie było takie złe – wszędzie wznosiły się półki z książkami i ich kolorowe grzbiety wyglądały sympatycznie. Tup szybko potuptał między regały i zadarł wysoko pyszczek. Zdaje się, że kurz musiał mu się zakręcić w nosie i bo kichnął donośnie.
Na to kichnięcie weszła jakaś pani. Co prawda miała okulary, ale w wesołych pomarańczowych oprawkach i zamiast, jak się dzieci spodziewały, nakrzyczeć na Tupa, roześmiała się i krzyknęła:
– Na zdrowie! Czy interesują cię książki o zającach czy o ludziach? – zapytała.
– To są książki o zającach?! – Tup był bardzo zdziwiony.
– Oczywiście, że są. O wszystkim są książki – odpowiedziała miła pani.
– Ale nie chcę takich, w których będzie o tym, gdzie zające żyją i co jedzą, bo to wiem – powiedział Tup. – Chciałbym taką książkę, w której zające mają przygody.
– Ma się rozumieć, że takie książki są najciekawsze – powiedziała pani. – Czy króliki także cię interesują?– zapytała poważnie.
Tup skinął pyszczkiem i za chwilę pani położyła przed nim stosik książek. Był tam tom opowiadań o dzielnym zającu i o zającu podróżniku i wiele, wiele innych. Tup zaczął przeglądać książki. Miały piękne obrazki.
– Ale co jest tam napisane? – dopytywał niespokojnie.
– Możecie wziąć te książki ze sobą i Pani w przedszkolu wam przeczyta. Muszę wam tylko założyć kartę czytelników.
– I tam będzie pani zapisywać, czy myjemy ręce?– domyślił się Szczypior.
Pani bibliotekarka znów roześmiała się serdecznie.
– Skądże. Zapiszę wasze imiona i tytuły książek, które wypożyczycie.
I dzieci z powagą podawały swoje imiona. A pani zanotowała wszystko na karcie – Zosia, Elizka, Kuba, Szczypior i Tup. I każde z dzieci wybrało sobie książkę. A kiedy Pani im wszystkie te książki przeczyta, przyjdą do biblioteki po kolejne, a na karcie pojawią się kolejne tytuły. To w sumie niezła zabawa.
Zadajemy dziecku pytania;
Dokąd dzieci poszły na wycieczkę?;
Kogo spotkał Tup w bibliotece?;
W czym pomogła Tupowi pani bibliotekarka?;
2. Kto pracuje w bibliotece?” – rozmowa na podstawie ilustracji.
3. „Biblioteka u Tropicieli” – zabawa tematyczna.
Rodzic proponuje dziecku, zabawę w bibliotekę i wypożyczanie książek. Następnie wspólnie ustalają zasady zabawy, np. stosowanie zwrotów grzecznościowych, kto podaje książki, cierpliwe oczekiwanie na swoją kolej,
oglądanie książek tylko przy stoliku, oddanie od razu po obejrzeniu.
Czwartek 07.05
1. „Jak wygląda książka?” – rozmowa z dzieckiem.
Dziecko trzyma w dłoni książkę i ogląda ją. Rodzic zwraca jego uwagę na elementy takie jak: okładka, strona tytułowa, tytuł książki itp. Dziecko odszukuje i wskazuje wymieniane elementy na swojej książce.
2. Moja książka” – praca plastyczna.
Dziecko rysuje ilustrację na okładkę ulubionej książki.
3. „Nikt się nie spodziewa” – gimnastyka buzi i języka
Nikt się nie spodziewa
W górze słonko świeci,
(Unoszenie nad głową złożonych razem dłoni z szeroko rozstawionymi palcami)
ptaszek sobie leci,
Skrzyżowanie nadgarstków i kiwanie jednocześnie wszystkimi palcami (skrzydła).
szumią, szumią drzewa,
Opuszczenie rąk na wysokość twarzy i poruszanie wyprostowanymi palcami obu dłoni (gałęzie drzew).
nikt się nie spodziewa, że...
Rozłożenie szeroko rąk i poruszanie nimi lekko w górę i w dół.
Środa 06.05
1.„Bajkopisarz” – rozmowa z dzieckiem na podstawie rymowanki.
Bajkopisarz
Zbigniew Dmitroca
Pisarz bardzo lubi ciszę,
Wtedy dobrze mu się pisze.
Teraz już nie skrobie piórem,
Tylko stuka w klawiaturę
Zadajemy dziecku pytania:
Czym zajmuje się pisarz?
W jakiej atmosferze lubi pracować pisarz?
Dlaczego?
W jaki sposób, czym pisali pisarze dawniej?
W jaki sposób, na czym pisarz pisze w obecnych czasach?.
2.„Układamy książki na półkach” – zabawa dydaktyczna.
Ustalamy wspólnie z dzieckiem miejsce, które posłuży za "półkę", np. ława, stolik, rozścielony kocyk.Dziecko dostaje pocięte kartki (mogą być kolorowe gazety, pocięte na mniejsze prostokąty) lub inne elementy w kształcie prostokątów lub kwadratów. Proponujmye zabawę w układanie książek na półce. Zadaniem dziecka jest przyniesienie i postawienie tylu książek na półce, ile powie rodzic. Mówimy: Przynieś i postaw 2 książki. Przynieś i postaw 1 książkę. Ile teraz jest książek na półce? Przynieś dwie książki. Policz wszystkie książki na półce. Przynieś 1 książkę. Policz książki na półce. Ile ich jest? . Klaśnij w dłonie tyle samo razy ile jest książek na półce. Podskocz tyle samo razy. Pokaż tyle samo paluszków. Przynieś tyle samo klocków i ułóż je nad książkami.
Wtorek 05.05
1. Gimnastyka buzi i języka Małgorzaty Barańskiej (poniżej).
2. „Książka i książka” – rozmowa kierowana z dzieckiem.
Prezentujemy dziecku różnego rodzaju książki – dla dzieci, dla dorosłych, albumy, podręczniki, e-booki itp. Dziecko ogląda wszystkie te książki, a następnie zadajemy pytania:
Dziecko porusza się w określony sposób: biega, chodzi, podskakuje.
Na hasło: Twarde! szybko podchodzi i dotyka dłońmy czegoś twardego, np. podłogi, ściany itp.
Na hasło: Miękkie! dotyka czegoś miękkiego, np. kanapy, poduszki itd.
Poniedziałek 04.05
1. Nikt się nie spodziewa – gimnastyka buzi i języka Małgorzaty Barańskiej.
Nikt się nie spodziewa
W górze słonko świeci,
(Unoszenie nad głową złożonych razem dłoni z szeroko rozstawionymi palcami)
ptaszek sobie leci,
Skrzyżowanie nadgarstków i kiwanie jednocześnie wszystkimi palcami (skrzydła).
szumią, szumią drzewa,
Opuszczenie rąk na wysokość twarzy i poruszanie wyprostowanymi palcami obu dłoni (gałęzie drzew).
nikt się nie spodziewa, że...
Rozłożenie szeroko rąk i poruszanie nimi lekko w górę i w dół.
2. „Moja ulubiona książka” – rozmowa z dziećmi.
Dziecko przynosi swoją ulubioną książkę. Zachęcamy dziecko do wypowiedzi, pytamy o tytuł książki, o czym opowiada, dlaczego ją najbardziej lubi.
3. Książki- klasyfikowanie według wskazanej cechy.
Kładziemy przed dzieckiem książki o różnej wielkości, grubości, ważne, aby były prostokątne lub kwadratowe. Dziecko bierze każdą książkę do dłoni i opisuje jej cechy, np. jest cienka, gruba, mała, duża, kwadratowa, prostokątna itp. Następnie prosimy, aby dziecko posegregowało książki wg. wskazanej przez nas cechy. Np. na jedną kupkę połóż książki kwadratowe, a na drugą kupkę książki prostokątne.
Rozkład materiału na okres 27.04- 01.05
Poniedziałek 27.04
1. „Na mojej ulicy” – wypowiedzi dzieci na podstawie własnych doświadczeń
Prosimy, by dzieci przypomniały sobie, jak wygląda ulica, na której mieszkają – co się tam znajduje, czy są jakieś sklepy, jak wyglądają domy, czy jest chodnik, parking itp.
2. „Mój dom” – zabawa plastyczna.
Dzieci malują farbami, jak wygląda ich dom. Uwzględniają na rysunku zarówno szczegóły domu, jak i otoczenia – zieleń, ulica itp.
3. „Raz, dwa, trzy, tyle zrobisz ty!” – zabawa ruchowa z elementem liczenia.
Trzymamy przygotowaną kostkę do gry ( mogą być kropki narysowane na kartce). Dzieci poruszają się zgodnie z rytmem podanym przez rodzica. W czasie przerwy rodzic pokazuje określoną ściankę kostki (lub kartkę z określoną liczbą kropek) i prosi dziecko, aby zrobiło np. tyle samo pajacyków lub przysiadów lub skakały tyle razy jak piłeczki itd.
Wtorek 28.04
1. „Ułóż tak samo” – zabawa dydaktyczna.
Dziecko ma różne kształty figur geometrycznych (jeden kolor i wielkość). Rodzic układa szereg figur. Zadaniem dziecka jest ułożenie figur w ten sam sposób.
2. „Mieszkam w...” – nauka nazwy miejscowości, adresu.
3. „Ludzie do ludzi” – zabawa ruchowa.
Stajemy z dzieckiem w parze, podajemy polecenie: Ręce do rąk! – wówczas w parach podajemy sobie ręce; Stopy do stóp! – dotykamy się stopami; Nosy do nosów! – dotykamy się nosami itp.
Środa 29.04
1. „Tęczowe ubrania” – rozmowa z dziećmi.
Pokazujemy obrazki przedstawiające pary w strojach ludowych, np. strój krakowski, góralski . Dzieci omawiają wygląd poszczególnych strojów: elementy stroju, kolorystyka. Podajemy nazwy regionów, z których one pochodzą.
Strój krakowski:
Strój podhalański:
2. Polecam krótki filmik, do odtworzenia dzieciom.
https://www.youtube.com/watch?v=Xv7DNwMDoAM
3. „Mój adres” – utrwalanie adresu zamieszkania.
Czwartek 30.04
1.Co to jest Polska? – rozmowa na podstawie treści wiersza Czesława Janczarskiego.
Co to jest Polska?
– Co to jest Polska? –
spytał Jaś w przedszkolu.
Polska – to wieś
i las,
i zboże w polu,
i szosa, która pędzi
do miasta autobus,
i samolot, co leci
wysoko nad tobą.
Polska – to miasto,
strumień i rzeka,
i komin fabryczny,
co dymi z daleka,
a nawet obłoki,
gdy nad nami mkną.
Polska to jest także
twój rodzinny dom.
A przedszkole?
Tak – i przedszkole,
i róża w ogrodzie,
i książka na stole.
Dzieci odpowiadają na pytania.:
Jakie pytanie zadał Jaś w przedszkolu?;
Co to jest Polska według autora wiersza?;
Co to jest Polska według Ciebie?;
Co według Ciebie oznacza słowo Ojczyzna?.
2. „Moja ojczyzna” – zabawa plastyczna.
Przygotowujemy dla dziecka kontur Polski. Dziecko w środku konturu maluje to, o czym poprzednio rozmawiało, tzn., czym według niego jest ojczyzna.
3. „Raz, dwa, trzy, tyle zrobisz ty!” – zabawa ruchowa z elementem liczenia.
Trzymamy przygotowaną kostkę do gry (bądz jak poprzednio narysowane kropki na pojedynczych kartkach). Dziecko porusza się zgodnie z rytmem podanym przez rodzica. W czasie przerwy w muzyce pokazujemy określoną ściankę kostki lub liczbę kropek na kartce i prosimy dziecko, aby zrobiło tyle samo np. pajacyków, przysiadów lub skoków jak piłeczki.
Rozkład materiału na okres 20.04- 24.04
Poniedziałek 20.04
1. „Zabawy z Tupem” – zabawa dydaktyczna.
Przygotowujemy obrazki różnych rzeczy, których nazwy zaczynają się samogłoskami (2, 3 z tą samą samogłoską na początku wyrazu), np. oko, okno, osa, ul, usta, ekran, Eskimos, igła, indyk, aparat, agrest. Tup zaprasza dzieci do zabawy, kładąc przed nimi obrazki, których nazwy zaczynają się od różnych samogłosek, np.: obrazek, umywalka, agrafka. Zadaniem dzieci jest wydzielenie pierwszej głoski w nazwach i zebranie obrazków tych przedmiotów, których nazwy zaczynają się taką samą głoską.
Dzieci maszerują lub biegają zgodnie z tempem i rytmem podawanym przez rodzica. Podczas przerwy w muzyce dzieci wciągają głęboko powietrze nosem i wydychają ustami, mówiąc głośno aaa, dopóki nie powróci grany akompaniament.
Wtorek 21.04
1.Polska, biało-czerwoni – osłuchanie z piosenką "Polska, biało-czerwoni", sł. Agnieszka Galica, muz. Tadeusz Pabisiak.
Tu mieszkamy, każdy o tym wie.
Tu biegamy, tu bawimy się
Tutaj śmieci nie rzucamy
O porządek zawsze dbamy
I dlatego zaśpiewamy: Polska biało-czerwoni…
Tam przedszkole, a tu jest nasz dom
Posiejemy kolorowy klomb
Tu przyjaciół wszędzie mamy
Nigdy nie jesteśmy sami
I dlatego zaśpiewamy: Polska biało-czerwoni…
Tu rośniemy, a za parę lat
Samodzielnie wyruszymy w świat
Ale kiedyś powrócimy
Stare kąty odwiedzimy
Wtedy sobie zanucimy: Polska biało-czerwoni…
2. Zabawa naśladowcza z apaszkami.
Dziecko trzyma swoją apaszkę i naśladuje ruchy wykonywane przez rodzica. (np. pionowo z góry na dół, od prawej do lewej – poziome).
3. Rozmowa na temat treści piosenki i nauka części słów.
Rodzic zadaje pytania, np.: Jak dbamy o porządek w naszym najbliższym otoczeniu?; Co robimy, by było czysto i kolorowo?. Następnie recytuje rytmicznie kolejne frazy piosenki, a dziecko powtarza.
Środa 22.04
1. „Tup w lesie” – gimnastyka buzi i języka.
Rodzic czyta tekst i pokazuje dziecku, co ma zrobić. Dzieci naśladują.
Tup w lesie
Beata Gawrońska
Pewnego dnia Tup wybrał się na spacer do lasu. Idąc patrzył w górę i podziwiał błękitne niebo (przesuwanie językiem od wałka dziąsłowego do podniebienia miękkiego), potem łąki i pola (przesuwanie czubka języka po wewnętrznych stronach policzków). Gdy doszedł do lasu, zaczął liczyć drzewa (liczenie językiem górnych i dolnych zębów). Na polanie zobaczył małego jelonka, który skubał trawę (kląskanie). Zobaczył też wiewiórkę, która wchodziła na drzewo (wyciąganie języka w kierunku nosa). Gdy zmęczył się chodzeniem, położył się na trawie pod drzewem (wysuwanie języka do brody). Zaczęło się ściemniać, więc postanowił wrócić do domu. Szedł i rozglądał się raz w jedną, raz w drugą stronę (wysuwanie języka raz w lewo raz w prawo). Gdy przechodził obok strumyka, zobaczył małego lisa, który pił wodę (szerokim językiem robienie łopatki).
2. „Odgłosy lasu” – zabawa słuchowa.
Dziecko leży na plecach. Rodzic odtwarza z płyty odgłosy lasu, np. szum drzew, stukanie dzięcioła, świergot ptaków, kroki i chrumkanie dzika, bzyczenie komarów (odgłosy nałożone na siebie, dające efekt pobytu w lesie). Dziecko w skupieniu wsłuchuje się w odgłosy. Po wysłuchaniu opowiada, co słyszało i próbuje nazywać słyszane głosy.
3. „Sadzimy las” – zabawa plastyczna.
Przygotowujemy dziecku szablony drzew. Mogą być narysowane i wycięte, wycięte z gazet itp. Dziecko na arkuszu szarego papieru, układa swoje drzewka, a na koniec nakleja je. Następnie dorysowuje pomiędzy nimi zwierzęta, trawę, niskie rośliny.
Czwartek 23.04
1.Śmieciarz – słuchanie opowiadania Olgi Masiuk. Śmieciarz
Olga Masiuk
– Szczypior jest śmieciarzem! Szczypior jest śmieciarzem! – krzyczał Kuba, biegając po całej sali. – Zbiera z ulicy kapsle.
– Nie przezywaj go, sam jesteś śmieciarzem – Elizka stanęła w obronie kolegi.
Szczypiorowi łzy zakręciły się w oczach.
– To nie można zbierać kapsli? Były fajne, kolorowe. Bawię się nimi z bratem – powiedział cichutko.
– Proszę pani, proszę pani, Kuba mówi, że Szczypior jest śmieciarzem, a Szczypior płacze, bo nie jest śmieciarzem, tylko może Kuba jest śmieciarzem, skoro tak mówi – Zosia szybko wyrzucała z siebie słowa.
Kiedy Szczypior usłyszał, że płacze, rozpłakał się naprawdę.
Pani posadziła więc całą czwórkę na dywanie i spokojnie podała Szczypiorowi chusteczkę. Oczywiście, widząc jakieś małe zbiorowisko, natychmiast przytuptał także Tup.
– Czy wiecie, kto to jest śmieciarz? – zapytała Pani.
– Taki ktoś, kto zbiera śmierdzące rzeczy i sam śmierdzi. Fuj!!! – odpowiedział Kuba.
– Wcale nie – zaprotestowała Zosia. – Sam jesteś fuj!!!
Nagle zza okna zaczęły docierać dziwne dźwięki. Tup potuptał do szyby.
– Śmieciara przyjechała! – krzyknął. Dzieci rzuciły się do okna, a za nimi spokojnie podeszła także Pani.
Dwaj panowie w granatowych kombinezonach podsuwali pod wielki samochód pojemniki ze śmieciami. Jeden z pojemników był brudny i lepki, więc wstawili go do samochodu i na jego miejscu umieścili czyściutki, zielony. Na ulicy zapanował porządek. Mężczyźni wsiedli do samochodu i wielkie auto ruszyło.
– To byli śmieciarze – wyjaśniła Pani.
Kuba popatrzył na ulicę.
– Teraz jest ładnie i czysto – powiedział. – Gdyby nie zabrali tych śmieci, pojemnik zapełniłby się szybko, a potem śmieci latałyby po ulicy.
– Widzisz, a ty mówiłeś, że Szczypior to śmieciarz – z żalem odezwała się Elizka.
– Śmieci to jednak nic przyjemnego – odezwał się Tup. – Chociaż mój kuzyn je lubi, mówi, że ludzie czasem wyrzucają kapustę i marchewki.
– Śmieci to rzeczywiście nic przyjemnego – potwierdziła Pani. – I często rzeczywiście brzydko pachną, dlatego niektórzy ludzie, gdy chcą kogoś obrazić, nazywają go śmieciarzem. Ale tak naprawdę śmieciarz to ktoś, Dzień
kto wywozi śmieci, a widzieliście, że panowie, którzy sprzątali przed chwilą ulice, są bardzo potrzebni, żeby było czysto i przyjemnie.
Kuba schylił głowę.
– Właśnie – powiedział po chwili. – I kiedy mówiłem, że Szczypior jest śmieciarzem, to właśnie takiego wspaniałego człowieka miałem na myśli.
Rodzic zadaje dzieciom pytania, np. Dlaczego Szczypior się rozpłakał?; Jaki samochód zobaczyły dzieci przez okno?; Co robili pracownicy służb komunalnych?; Dlaczego ich praca jest potrzebna?
2. „Śmieciarki przy pracy” – zabawa ruchowa bieżna.
Dzieci biegają, naśladując poruszające się samochody – śmieciarki. Na hasło: Kosze! zatrzymują się, robią trzy przysiady (tak jakby opuszczały i podnosiły kosze ze śmieciami) i znowu biegają.
3. „Śmieciarka” – zabawa plastyczna.
Przygotowujemy kontur samochodu – śmieciarki oraz nakrętki od plastikowych butelek. Dzieci mają za zadanie pokolorować pastelami kontur samochodu, dorysować szczegóły i przykleić nakrętki tam, gdzie powinny być koła samochodu.
Piątek 24.04
1. Zestaw zabaw gimnastycznych nr 16.
Część wstępna
––
„Biegacze” – zabawa ożywiająca. Rodzic podaje tempo na bębenku. Gdy gra wolno, dzieci maszerują. Kiedy gra szybko – dzieci biegają.
Część główna
––
„Lubimy porządek” – zabawa bieżna z elementami gimnastyki korekcyjnej.
Rodzic rozkłada na dywanie hula-hoop – kosze na śmieci, woreczki i szarfy – śmieci. Dzieci biegają na bosaka Na sygnał, podbiegają do woreczków i za pomocą stóp przenoszą je do kosza. Następnie to samo robią z szarfami.
––
„Shrek i osioł” – zabawa z elementem czworakowania. Dzieci maszerują wspięte wysoko na palce, udają duże ogry. Na hasło: Osioł! dzieci chodzą na czworakach.
––
„Uliczka” – zabawa z elementami skoku. Rodzic układa uliczkę ze skakanek (dwie skakanki ułożone równolegle w odległości pół metra). Dzieci mają za zadanie przeskoczyć przez ulicę.
––
„Jadę śmieciarką” – zabawa bieżna. Dajemy dziecku kółko np. tekturowe. Na hasło: Jedzie śmieciarka! dzieci biegają po sali i udają, że prowadzą śmieciarkę.
Część końcowa
––
„Czyste powietrze” – ćwiczenia oddechowe. Dziecko leżąc na plecach, wciąga powietrze nosem i wypuszcza ustami.
2.„Śmieciowi smakosze” – praca plastyczna.
Przygotowujemy trzy duże kartony tekturowe, kilka plastikowych butelek, foliowych reklamówek, gazet, szklanych słoików, farby: żółtą, zieloną, czarną, czerwoną i niebieską, nożyczki, wyrazy: szkło, papier, plastik. Proponujemy dziecku wykonanie wesołych Śmieciowych smakoszy. W pokrywce każdego pudła wycinamy fantazyjne otwory. Każde pudło dziecko maluje określonym kolorem (żółtym, niebieskim lub zielonym), a następnie kolorowo ozdabia twarz Śmieciowego smakosza. Na koniec dziecko wrzuca odpowiednie rodzaje śmieci do pudełka.
Rozkład materiału na okres 14.04- 17.04
Wtorek 14.04
Proszę o przeczytanie dzieciom opowiadania:
Gospodarstwo ekologiczne
Olga Masiuk
Wycieczka do gospodarstwa ekologicznego była zaplanowana od dawna. Dzieci próbowały się dowiedzieć, co znaczy słowo „ekologiczne”, ale ponieważ odpowiedzi „zdrowe”, „naturalne” niewiele wyjaśniały, postanowiły sprawę zbadać dopiero na miejscu.
Jazda małym autobusem była bardzo przyjemna. Po godzinie pojazd zatrzymał się przed niewielkimi zabudowaniami.
Tup, oczywiście, wytuptał pierwszy.
– Ale tu pięknie pachnie! – zawołał zdziwiony.
Na spotkanie dzieciom wyszła uśmiechnięta pani.
– Pachnie kwiatami i świeżym powietrzem – wyjaśniła. – Chodźcie, wszyscy już na was czekają.
– Kto na nas czeka? – zainteresowała się Elizka.
– Ktoś w oborze, ktoś w kurniku i ktoś na polu – zaśmiała się pani.
– Hej, hej, dzieci – dał się nagle słyszeć głos.
Wszystkie głowy zwróciły się w stronę pola, skąd dochodziły okrzyki. Stał tam pan i przyjaźnie machał ręką.
– O, to właśnie jeden z oczekujących – rzekła pani. – Mój mąż. Pokaże wam, czym się zajmujemy.
Tup oczywiście był pierwszy.
– Tylko uważaj, żebyś niczego nie podeptał – powiedział pan. – Musisz iść bardzo ostrożnie.
– Na co mam uważać? – zdziwił się zając.
– Zobacz, dopiero niektóre warzywa wychodzą z ziemi.
Tup nachylił się. I rzeczywiście, widać było niewielkie zielone listki różnych kształtów. Małe krzaczki sałaty, rzodkiewki, nieśmiałe jeszcze pióropusze marchewek. Tup nachylił nos i po chwili zakrzyknął uradowany:
– Jak te marchewki pięknie pachną! W życiu nie czułem tak smakowitego zapachu!
– Pachną tak, ponieważ są zdrowe. Bardzo o nie dbamy. Rosną w czystej ziemi i oddychają czystym powie-trzem.
– A co tam jest? – zapytał Kuba wskazując na dwa budynki obok.
– Tam mieszkają zwierzęta – odpowiedziała pani. – W oborze krowy i świnie, a w kurniku…
– Jajka! – krzyknął Tup, zanim pani dokończyła zdanie.
I wszyscy udali się do obory.
– Specjalnie czekałam na was z wyprowadzeniem krów na pastwisko. Trawa jest jeszcze słabiutka, ale pogoda piękna, więc krowy nie chcą siedzieć w oborze. Pomożecie mi – powiedziała pani.
Szczypior, który był najodważniejszy ciągnął sznurek i krowa potulnie ruszyła za nim.
– A teraz pójdziemy szukać jajek – rzekł pan.
W kurniku na grzędach siedziały kury. Rozbiegły się, kiedy zobaczyły dzieci i można było szukać jajek. Zosia znalazła dwa, Kuba trzy, więc pani zaproponowała, żeby iść do kuchni zrobić jajecznicę. Dzieci pomagały wbijać jajka na patelnię i kroić chleb, który był puszysty i chrupała mu skórka. Tup przytknął kromkę do nosa.
– Znowu pięknie pachnie! – krzyknął. – Już wiem, co to znaczy ekologiczny – roześmiał się. – To znaczy, że pachnie.
Zadajemy dzieciom pytania dotyczące tekstu:
Gdzie pojechały dzieci?;
Co widziały;
Po co poszły do kurnika;
Co robiły w oborze? itp.
pokazujemy dzieciom obrazek wiejskiego gospodarstwa. Dzieci nazywają Miejsca, zwierzęta itp.
zapoznanie dzieci z piosenką
„Na podwórku”
1. Na podwórku zamieszanie,
każdy czeka na śniadanie,
głodny kot na płot się drapie
a gospodarz smacznie chrapie.
Ref.:
Gospodarzu, wstawać pora,
karmić kury i indora,
nieść do stajni sianko świeże,
a nie w łóżku sobie leżeć!
2. Pieje kogut: kukuryku!
Nie ma ziarna dziś w kurniku!
Krowa muczy, kwiczy prosię:
Ktoś tu ma nas wszystkich w nosie!
Ref.:
Gospodarzu, wstawać pora ...
3. Gdy gospodarz to usłyszał,
krzyknął: spokój, krzyknął: cisza!
Fantastyczny sen dziś miałem,
więc przerywać go nie chciałem.
Ref.:
Gospodarzu, wstawać pora ...
„Jedziemy na wieś” – zabawa ruchowa.
Rodzic recytuje kilka razy rymowankę:
Jedzie rowerek na spacerek na słoneczko i wiaterek – w różnym tempie.
Dzieci biegną lekkim truchtem zgodnie z tempem recytacji.
Na hasło "Łańcuch pękł!"- dzieci zatrzymują się, kucają i wykonują nadgarstkiem ręki wiodącej ruch wkręcania śrubki.
Gdy rodzic rozpocznie recytację ponownie, zaczynają biegać.
Środa 15.04
Maszyna” – zabawa paluszkowa.
Siadamy z dzieckiem w parze, napzeciw siebie. stykamy się otwartymi dłońmi. Jedna para dłoni jest przybliżona do ciała z dzieci, a druga – rodzica. Podczas recytacji wiersza na przemian wyciągają i przybliżają do siebie ręce, uważając, aby dłonie przez cały czas były złączone. Ruchy są rytmiczne.
Maszyna
Małgorzata Barańska
Ta maszyna, ta maszyna
swoją pracę już zaczyna.
Wszystkie tłoki zaraz ruszą,
bo się razem ruszać muszą.
„Gospodarskie pojazdy” – zabawa dydaktyczna.
Dzieci mają komplet figur geometrycznych. rodzic układa z figur traktor, kombajn, samochód. Dzieci próbują ułożyć figury tak samo. Następnie nazywają i przeliczają figury użyte do ułożenia kształtu.
„Traktory i samochody” – zabawa ruchowa bieżna.
Dzieci biegają w różnym tempie – na hasło: Traktor! wolnym truchtem, natomiast na hasło: Samochód! – szybko.
„Do czego to służy?” – praca z obrazkiem.
pokazujemy dziecku obrazki z traktorem i kombajnem. Dzieci najpierw wskazują różnice i podobieństwa w wyglądzie obu pojazdów, a następnie ustalają, do czego służą. Następnie rodzic pokazuje inne maszyny rolnicze, np. siewnik, pług itp. i wyjaśnia ich przeznaczenie.
Czwartek 16.04
Rozmowa na podstawie krótkiego wiersza.
„Co robi rolnik?”
Rolnik
Zbigniew Dmitroca
Rolnik rano rusza w pole
Orać pługiem czarną rolę,
Sieje zboże i buraki,
Z których później są przysmaki.
Zadajemy dziecku pytania:
Dokąd rusza rano rolnik?;
Co robi rolnik w polu?;
Po co rolnik sieje zboże?;
Jakie przysmaki robi się ze zboża, a jakie z buraków
O jakiej maszynie myślę?” – zabawa dydaktyczna.
Rodzic zadaje pytanie O jakiej maszynie myślę? A następnie wypowiada jej nazwę, dzieląc ją na sylaby. Dziecko podaje całą nazwę maszyny.
3. „Ile zwierząt w zagrodzie?” – zabawa ruchowa z elementem liczenia.
Dzieci naśladują w zabawie sposób poruszania się zwierząt, np. Rodzic mówi: Krowa – dziecko idzie z dłońmi po obu stronach głowy i wyciągniętym palcem wskazującym (pokazują rogi). Na pytanie Ile zwierząt w zagrodzie? dziecko zatrzymuje się, a rodzic klaszcze w dłonie, np. 4 razy. Dziecko słucha, liczy i pokazuje na palcach, ile usłyszało dźwięków. Następnie głośno odpowiada: Cztery. Gdy rodzic powie nazwę innego zwierzęcia, zabawa toczy się dalej.
Piątek 16.04
Od buraka do lizaka” – zabawa dydaktyczna.
Przygotowujemy ilustracje do historyjki obrazkowej. Dziecko opowiada co dzieje się na każdej z ilustracji. Następnie porządkują obrazki, posługując się pojęciami: najpierw, potem, później, na końcu.
Rozkład materiału na okres 06.04- 10.04
Poniedziałek 06.04
1. Wielkanocne zwyczaje – rozmowa na podstawie wiersza.
Wielkanocne zajączki
Małgorzata Lewicka
Pytał raz zająca zając,
kręcąc noskiem i wzdychając:
„Powiedz, drogi przyjacielu,
wszak na rzeczach znasz się wielu,
co dać dzieciom na Wielkanoc:
czy marchewkę, świeże siano,
pęk sałaty lub kapustę?
Martwię się już tak od szóstej!”.
A przyjaciel tak mu powie:
„Po co tracić czas i zdrowie!
Schrup marchewkę lepiej sam,
bo ja inny pomysł mam.
Zajączkowa niespodzianka
wielkanocna to pisanka!
Sposób prosty, mówię z góry:
trzeba jajko wziąć od kury
i na twardo ugotować.
Gdy ostygnie, pomalować,
w kwiatki, kropki, kreski, szlaczki.
Ej, ucieszą się dzieciaczki!
Napisz jeszcze swe życzenia –
wielkanocne pozdrowienia.
Wszystko już kolego wiesz,
więc do pracy teraz spiesz”.
Pomknął ucieszony zając
ważne słowa powtarzając.
A w świąteczny ciepły ranek
wszystkie dzieci roześmiane
otrzymały niespodzianki:
dyngus, bazie i pisanki.
Wraz z żółtymi żonkilami
mała kartka z życzeniami:
Niechaj dziś dla wszystkich dzieci
wielkanocne słonko świeci.
Dla starszaka i dla brzdąca
pozdrowienia od ZAJĄCA.
Dzieci odpowiadają na pytania:
Jaki kłopot miał zajączek? Jaką radę dał mu kolega? Jak robi się pisanki?; Jakie niespodzianki dostały dzieci w wielkanocny poranek?. Do zajęcia można przygotowaćrekwizyty związane ze Świętami Wielkanocnymi i świętami Bożego Narodzenia: koszyk wiklinowy, pisanki, baranka, palmę, zabawkę do oblewania, bombki, łańcuch choinkowy, sylwetę choinki, Mikołaja. Dziecko wybiera te, które jego zdaniem pasują do zbliżających się świąt wielkanocnych i uzasadnia swoją wypowiedź.
2. „Drzewo” – masażyk wg Beaty Gawrońskiej.
Na wysokiej górze (Dzieci rysują na plecach duże półkole.)
Rosło drzewo duże. (Palcem wskazującym jednej ręki rysują linię wzdłuż kręgosłupa).
Z każdej strony tego drzewa (Otwartymi dłońmi rysują koła z prawej i lewej strony kręgosłupa.)
Siedzi ptaszek i tak śpiewa. (Szybkie stukanie palcami wskazującymi obu rąk po całych plecach.)
3. „Zajączki do domu” – zabawa ruchowa na czworakach.
Dziecko siedzi w siadzie podpartym w małej obręczy-norce. Na sygnał " Zajączki na spacer!" dziecko porusza się na czworakach skokiem zajęczym pomiędzy obręczami. Na hasło: Zajączki do domu! – wraca do swojej obręczy.
Wtorek 07.04
1. Dzieci ukłądają historyjkę obrazkową według odpowiedniej kolejności.
2. „Malowanki-pisanki” – zabawa plastyczna.
Dzieci malują klejem (typu vikol) jajka ugotowane na twardo i obtaczają je w kaszy mannej. Stawiają je na stojakach (mogą to być obręcze zrobione z kartonu) i pozostawiają do wyschnięcia.
Środa 08.04
1.„Zajączki” – zabawa paluszkowa.
Pięć zajączków małych kica na polanie. (Dziecko trzyma otwartą dłoń pionowo i porusza wszystkimi palcami.) Gdy się jeden schowa, ile tu zostanie?( Palcami drugiej dłoni zamyka i przytrzymuje kciuk pierwszego zajączka, pozostałe cztery palce trzyma wyprostowane.) Pięć zajączków małych kica na polanie.( Ponownie porusza wszystkimi palcami dłoni wyprostowanej.) Gdy się dwa schowają. Ile tu zostanie? (Palcami drugiej dłoni zamyka i przytrzymuje kciuk i palec wskazujący pozostałe trzy palce trzyma wyprostowane.) Pięć zajączków małych kica na polanie.( Ponownie porusza wszystkimi palcami dłoni wyprostowanej.) Gdy się trzy schowają, ile tu zostanie?( Palcami drugiej dłoni zamyka i przytrzymuje kciuk, palec wskazujący i środkowy, pozostałe).
Pięć zajączków małych kica na polanie.( Ponownie porusza wszystkimi palcami dłoni wyprostowanej.) Gdy odejdą cztery, ile tu zostanie? (Zamyka w dłoni cztery palce.) Pięć zajączków małych kica na polanie. (Ponownie porusza wszystkimi palcami dłoni wyprostowanej.) Kiedy pięć się schowa, ile tu zostanie?*( Zamyka i przytrzymuje dłonią wszystkie palce.) Pięć zajączków małych już do mamy kica.( Ponownie porusza wszystkimi palcami dłoni wyprostowanej.) Kocha je ogromnie mama zajęczyca.( Zaplata palce obu dłoni i lekko kołysze splecionymi dłońmi.)
2. „Kura znosi jajka” – zabawa ruchowa z elementem liczenia.
Dziecko porusza się w rytmie podanym przez osobę dorosłą. Na wcześniej ustalony sygnał, dziecko rzuca
kostką do gry, mówiąc: Kura znosi jajka. Ile ich zniosła?. Dziecko liczy i podaje liczbę oczek, a potem tyle razy mówi sylabę "ko".
Czwartek 09.04
1.„Malowanki-pisanki” – zabawa plastyczna.
Dzieci malują przygotowane wcześniej jajka (oklejone kaszą manną) farbami plakatowymi w dowolny sposób i pozostawiają do wyschnięcia.
2. „Jajko do koszyka” – zabawa ruchowo-zręcznościowa.
Dziecko ma papierowy talerzyk i piłkę ping-pongową. Jego zadaniem jest przeniesienie piłki na talerzyku i włożenie jej do przygotowanego wcześniej koszyka wiklinowego.Jeżeli dziecko zgubi po drodze piłkę, podnosi ją, kładzie na talerzyku i niesie dalej.
Piątek 10.04
1. „Mokre zabawy” – zabawa badawcza.
Gromadzimy pojemniki do wody różnego kształtu, np. wąską, wysoką butelkę, szeroką wazę, słoik litrowy, szklanki (jako miarkę), wodę, lejek, miskę, kamienie, papier, korek, wstążki, muszelki, kawałki drewna, klocki. Dziecko pod nadzorem osoby dorosłej napełnia szklanki wodą tak, by w każdej szklance było tyle samo (dzieci muszą same stwierdzić, że w każdej ze szklanek jest tyle samo wody). Następnie nalewa wodę ze szklanek do naczyń o różnym kształcie (1 szklanka do 1 naczynia). Przygląda się poziomowi wody i opowiada o tym, co widzi. Zadajemy pytania, np. Ile szklanek wody jest w tym (wskazujemy) naczyniu?; A ile w tym?; Czy we wszystkich naczyniach jest tyle samo wody?. Dziecko stara się odpowiadać na pytania. Następnie wlewamy wodę do miski, a dziecko wrzuca do niej różne przedmioty. Jednocześnie obserwuje, które z nich toną, a które nie. Swobodnie wypowiada się na temat obserwacji. Zadajemy pytanie: Dlaczego te przedmioty toną, a te nie?
Dziecko maszeruje w wyklaskiwanym przez osobę prowadzącą rytmie. Na hasło : Śmigus-dyngus! szuka sobie kryjówki, np. ustawia się pod ścianą. Gdy wraca rytm – maszeruje dalej.